22/02/2020

Beskid Śląski, Barania Góra 1220 m n.p.m. Doliną Czarnej Wisełki




Mapa trasy





Informacje o trasie


Długość trasy: 18,2 km
Suma przewyższeń: 721 m
Czas wg mapy: 5h 45min
Suma przewyższeń na trasie Wisła Czarne-Barania Góra: 694 m
Czas podejścia Wisła Czarne-Barania Góra: 3h 30 min
Suma przewyższeń na trasie Wisła Czarne-Przysłop pod Baranią Górą Schronisko Górskie PTTK: 423 m
Czas podejścia Wisła Czarne-Przysłop pod Baranią Górą Schronisko Górskie PTTK: 2h 20 min


Link do trasy>>>


A teraz konkret

Dzisiaj krótko i konkretnie o trasie, którą przeszłam końcem stycznia 2019 roku. Anno dommini 2019 zima trzymała się całkiem nieźle w górach i dolinach. Choć dla człowieka, który tylko wolne weekendy miał, nie zawsze okazywała się łaskawa. Tamtego dnia szybko zmieniające się warunki zmodyfikowały moje plany. Plan A był taki, że wchodzę na Baranią Górę doliną Czarnej Wisełki, a schodzę Doliną Białej Wisełki. Plan B powstał w momencie mojego szczytowania 1220 m n.p.m.

Kiedy zostawiłam samochód na parkingu i weszłam na szlak, szybko zorientowałam się, że przede mną nie szedł nikt. Poza zwierzakami, których tropy zostały na kilku centymetrach świeżego puchu. Szlak do schroniska Przysłop jest bardzo przyjemny. 423 metry przewyższenia na ponad 6-kilometrowym szlaku, nie powinny nikomu wyrwać serca z klatki piersiowej. :) Żałuję tylko, że tego dnia na szlaku brakło błękitnego nieba. Świeży śnieg, który dosypał w nocy sprawił, że droga była jak z bajki.





W schronisku przywitali mnie sympatyczni gospodarze. Usiadłam na chwilę przerwy, miałam sporo miejsca do wyboru. Ładne to miejsce po zmianach.






Dalsza droga to piękna, choć mroczna i zimowa sceneria. Dawno nie widziałam tyle śniegu w Beskidach, oznaczenie szlaku czasem równało się ze śniegiem. Szlak był wyraźny, choć im wyżej i bliżej szczytu, tym wiatr zawiewał ślady. Dlatego też na szczycie zdecydowałam się wrócić tym samym szlakiem.



Zobacz też

Barania Góra przez Cieńków i Gawlasa>>>

Czantoria w blasku księżyca>>>